#16 2008-12-22 14:45:58

 Elfic

http://www.rangi.freehost.pl/imgs/rngs/slate_gray/02.png

4631005
Skąd: Silkroad ;)
Zarejestrowany: 2008-11-11
Posty: 149

Re: Historia Nemesis...

i git.. ale niepotrzebnie odrazu dodałeś teraz bede musiala jak najszybciej dodac 3 czesc..

Offline

 

#17 2008-12-22 14:46:37

Noaki

http://www.rangi.freehost.pl/imgs/rngs/slate_gray/mod.png

9726866
Call me!
Skąd: jesteś?
Zarejestrowany: 2008-11-15
Posty: 130

Re: Historia Nemesis...

Nie musisz im pozniej dodasz tym beda bardziej napaleni na 3 czesc XD

...ja tez ;d

Offline

 

#18 2008-12-22 15:01:59

 Elfic

http://www.rangi.freehost.pl/imgs/rngs/slate_gray/02.png

4631005
Skąd: Silkroad ;)
Zarejestrowany: 2008-11-11
Posty: 149

Re: Historia Nemesis...

heh no ale ja juz mam połowe 3 czesci.. chociaż nie.. tylko ćwierć.. dodam po wigili..

Offline

 

#19 2008-12-22 15:03:30

Noaki

http://www.rangi.freehost.pl/imgs/rngs/slate_gray/mod.png

9726866
Call me!
Skąd: jesteś?
Zarejestrowany: 2008-11-15
Posty: 130

Re: Historia Nemesis...

argh... ;]

No to ide spac i obudze sie na wigilie bo sie nei moge doczekac a dopeiro co przeczytalem 2 czesc >_<!

Offline

 

#20 2008-12-22 15:11:15

 Elfic

http://www.rangi.freehost.pl/imgs/rngs/slate_gray/02.png

4631005
Skąd: Silkroad ;)
Zarejestrowany: 2008-11-11
Posty: 149

Re: Historia Nemesis...

oż ty.. a z kim ja będe na gg rozmawiać? hmm? -jak chcesz mieć szybko 3 czesc to poszukaj mi kilka Huntów, traderów i thiefów.. ich nicki... potrzeba 5 bowmanów ewentualnie crosów (Thiefy i hunty) i kilka daggerów, spearów, bladerów, 2recznych mieczy.. ze wszystkich zawodów..
trady wystarczą 2 i obojętnie jaka broń i jakie lvl'e ..

Offline

 

#21 2008-12-22 15:25:14

Noaki

http://www.rangi.freehost.pl/imgs/rngs/slate_gray/mod.png

9726866
Call me!
Skąd: jesteś?
Zarejestrowany: 2008-11-15
Posty: 130

Re: Historia Nemesis...

Traderzy-
Leito14,SoiFongPL
Hunterzy-
Myszka_PL,Lancelot_pl(chyba hackniety..bede plakac),Komiza
Thiefy
marek178,Wani xd,thief16 chyba thief xd,

Offline

 

#22 2008-12-22 20:47:35

IceFall

http://www.rangi.freehost.pl/imgs/rngs/slate_gray/02.png

6598288
Zarejestrowany: 2008-08-29
Posty: 144

Re: Historia Nemesis...

Rezio skopie Ci dupe do thiefow to na pierwsze miejsce powinienes wrzucic dumnego IceFall1 ... (chociaz ta 1 mozecie pomijac -.- )

a do traderow mozesz Brzuze i Dalenta dorzucic

Ostatnio edytowany przez IceFall (2008-12-22 20:48:18)


http://img92.imageshack.us/img92/7567/icefallxz5wp4.png

http://www.theninja-rpg.com/images/signatures/518547.gif

Offline

 

#23 2008-12-22 21:11:51

Noaki

http://www.rangi.freehost.pl/imgs/rngs/slate_gray/mod.png

9726866
Call me!
Skąd: jesteś?
Zarejestrowany: 2008-11-15
Posty: 130

Re: Historia Nemesis...

Nie bylem pewny i o co chodzilo z tym skopaniem dupy?

Offline

 

#24 2008-12-23 13:10:50

Wanadoo_PL

http://www.rangi.freehost.pl/imgs/rngs/slate_gray/03.png

Zarejestrowany: 2008-08-12
Posty: 162

Re: Historia Nemesis...

Icek to następnym razem idziemy razem tylko wiesz jakie mogą być konsekwencje


http://img22.imageshack.us/img22/2029/wanadoo.png
http://img140.imageshack.us/img140/8273/waniou9.png
"dobro zawsze pokona zło, chyba że zło ma suna"

Offline

 

#25 2008-12-23 13:41:05

brzuza92

http://www.rangi.freehost.pl/imgs/rngs/slate_gray/03.png

1222354
Call me!
Skąd: Piekary Śląskie
Zarejestrowany: 2008-08-11
Posty: 168

Re: Historia Nemesis...

dajcie znac keidys to sie wybiore bowem na trade


http://r5.fodey.com/1c1411830d43148629bf8a39576700c27.1.gif

Offline

 

#26 2008-12-24 00:56:16

IceFall

http://www.rangi.freehost.pl/imgs/rngs/slate_gray/02.png

6598288
Zarejestrowany: 2008-08-29
Posty: 144

Re: Historia Nemesis...

@Rezio zartowalem z tym skopaniem dupska chodzilo mi o to ze zapomniales o mnie ale mogles nie wiedziec jak tak teraz pomysle...

@Wani spoko mozemy isc a jeszcze teraz mam spyrke dla Ciebie to bedziesz wymiatal, hehe

@Brzuza masz racje ... kiedys ...


http://img92.imageshack.us/img92/7567/icefallxz5wp4.png

http://www.theninja-rpg.com/images/signatures/518547.gif

Offline

 

#27 2008-12-24 14:03:24

brzuza92

http://www.rangi.freehost.pl/imgs/rngs/slate_gray/03.png

1222354
Call me!
Skąd: Piekary Śląskie
Zarejestrowany: 2008-08-11
Posty: 168

Re: Historia Nemesis...

nie rozumiem o co ci chodzi


http://r5.fodey.com/1c1411830d43148629bf8a39576700c27.1.gif

Offline

 

#28 2008-12-31 21:40:37

 Elfic

http://www.rangi.freehost.pl/imgs/rngs/slate_gray/02.png

4631005
Skąd: Silkroad ;)
Zarejestrowany: 2008-11-11
Posty: 149

Re: Historia Nemesis...

Episode ][ ][ ][


Thief widząc bezbronnego chłopaka i malutką ślicznotke postanowił wziość tą dwójke do niewoli, ale sam ich nie udźwignie. Tak więc próbował tylko porwać dziewczynke. Niestety nie udało mu się. Noaki słysząć jak mała walczy z Thiefem użył swojej niedoszkolonej magii przeciwko złodziejowi co sparaliżowało go, lecz nie na długo - zdązył uciec z osady.

Rano..Wczesne południe..Godzina 9:15.. W całej osadzie wybuchł chaos. Hunterzy ciągle na siebie krzyczeli i biegali z jednego miejsca na drugie. Elfii z Noakim nadal ze sobą nie rozmawiali. Chłopiec wciąż się zastanawiał co jest przyczyną jej smutku i milczenia. Wkońcu postanowił zapytać Nuska:
- Słuchaj.. czy mógłbyś się nieco podpytać Elfii czemu wciąż milczy? Proszę. Bardzo mi na tym zależy.
Nusek się zgodził mimo, że dziewczynki wprost nienawidzi. Weszedł na mur obronny, gdzie na dachu wieży siedziała mała i zaczął pytać:
- Czemu tak milczysz? Dlaczego nie porozmawiasz z innymi? Po co wogóle tu przyjechałaś?
Dziewczynka westchneła, po czym krótko odpowiedziała:
- ..wciąż rozmyślam.. i.. boje się innych.. zresztą.. i tak tego nie zrozumiesz..
Nusek widząc, że Elfii nie odrywa wzroku od drogi, która znajduje się przed nimi zapytał:
- Na co tak patrzysz?
Sciszonym głosem odpowiedziała:
- Thiefy.. oni tu przyjdą.. niedługo.. dzisiaj..
Słysząc to chłopak pobiegł do wodza Xin Long Ziego przekazać mu wiadomość od małej. Wódz ogłosił pełną gotowość.

W tej samej chwili..Jangan..Do domu Wanada i Ice przybył posłaniec z listem od króla Thiefów. List ten zawierał ową treść:
[size=8pt]Witam. Niestety Was zmartwię, ale wszyscy co należą do bractwa Thiefów muszą się natychmiast zjawić w Mieście złodzieji. Proszę o jak najszybsze przybycie. Pozdrawiam. Suan Chun Lee.[/size]
Wanadoo popatrzył na swoją żone i krótko odpowiedział posłańcowi:
- Przybędziemy jak najszybciej.
Następnie się spakowali i wyruszyli w podróż.

Tego samego dnia..Wieczór..Miasto złodzieji.. Posłaniec biegnąc ile sił w nogach krzyczał:
- Królu! Królu! Wszyscy złodzieje naszego bractwa zjawią się za dwa może trzy dni.. Czy mam wysłać mały oddział żeby postraszyć wroga?
Król Thiefów Suan Chun Lee gwałtownie odpowiedział:
- Nie! Tylko zwiadowce. Nich się dowie więcej o tym magu. Ma go tu sprowadzić!
- Dobrze. - odpowiedział posłaniec.

W tej samej chwili.. Osada hunterów.. Wódz Xin Long Zi przedstawiał Nuskowi i Noakiemu swoją taktyke walki. Nagle z dachu na mur zeskoczyła Elfii i podbiegła do Noakiego szepcząc coś mu na ucho. Po krótkiej chwili chłopiec powiedział:
- Wodzu. Zwiadowca Thiefów się zbliża.
Wódz krzyknął:
- Do namiotów! Prędzej! Prędzej! Macie go złapać!
Mała wróciła na dach wieży dalej obserwować jak blisko znajduje się thief. Zwiadowca nie spodziewając się, że w osadzie jest zbunkrowana ochrona weszedł na teren osady. Dziewczynka mimo, że była blisko thiefa nie zaatakowała go. Po kilku minutach rzuciła na niego czar zamrażania. Zwiadowca ledwo przytomny poszedł kilka kroków, po czym zamienił sie w lodowy posąg. Elfii nie schodziła z dachu wieży, wiedziała że samego zwiadowcy nie puścili by po tym co zdarzyło się poprzedniej nocy. Miała rację. Na drodze czekała jeszcze dwójka thiefów. Jednak nie miała wyboru. Musiała zejść i dowiedzieć się więcej informacji od zwiadowcy. Rozmroziła go i mocno trzymała, aby jej nie uciekł. Zaczeła wypytywać agresywnie:
- Gadaj kto Cię tu przysłał! I czego od nas chcecie! -brak odpowiedzi. Mała spróbowała jeszcze raz:
- No już.. mów kto Cię przysłał! Czego tu szukacie! No już.. gadaj.. bo zaraz się zamienisz w lodowy posąg! -znów brak odpowiedzi. Po chwili jednak thief zaczął coś mamrotać w stylu:
Nic Ci nie powiem. Nigdy.. nie zdradzę swojego mistrza.
Elfii tracąc już cierpliwość puściła zwiadowce, lecz on dziwiąc się zachowaniu małej podniósł się tylko i stał w bezruchu. Ze zdziwieniem dziewczynka postanowiła zapytać:
- Czemu nie uciekasz? Twoi koledzy na ciebie czekają.. Jesteś już wolny! Możesz iść!
On krótko odpowiedział:
- Nie odejde stąd bez Ciebie.
Mała rozejzala się na boki, po czym spytała:
- Co?.. Po co niby mam z Tobą iść?
- Jesteś magiem? -zapytał. Dziewczynka bez wachania odpowiedziała:
- Możliwe.. po co Ci to wiedzieć? -brak odpowiedzi. Zwiadowca złapał małą za ręke i znikął z nią za murami osady.

Południe..Godzina 12:00.. W osadzie hunterów znów wybuchł chaos. Znikął jeden z najpotężniejszych magów - Elfii. Wódz hunterów Xin Long Zi dowiadując się, że dziewczynka została porwana kazał wysłać posłańca do domu Nemesisów z wiadomoscią:
[size=8pt]Wasza córka została porwana. Proszę zachować cierpliwość. Poszukiwania trwają.[/size]
Noaki słysząc to, natychmiast się spakował i wyruszył w podróż szukać siostry. Lecz nie tylko on jechał szukać Elfii. Nusek wraz ze swoimi qmplami podążał śladem przyjaciela.

Południe..Misto Złodzieji.. Mała ze zwiadowcami dotarła do miasta złodzieji. Miasto wyglądało normalnie jak każde inne. Na górze, gdzie znajdowała się wysoka budowla był król Thiefów Suan Chun Lee, który czekał już od dawna na maga - Elfii.
Dziewczynka idąc jedną z ulic miasta zauważyła swoich rodziców. Zaczęła biec w ich kierunku, a tuż za nią zwiadowcy. Mała jednak została złapana. Nie chciała używać czarów, miała nadzieję że zdoła i bez tego im uciec. Jednak się myliła, wśród thiefów było wielu magów i o wiele silniejszych od niej. Za ręke trzymał ją jeden ze zwiadowców. Dziewczynka była coraz bardziej głodna, ale nie chciała tego okazywać. Chłopak widząc to zabrał ją do karczmy, gdzie się cała czwórka najadła do syta. Po małym podwieczorku ruszyli do pałacu króla thiefów. Przed samym wejściem mała Elfii zaczeła się wyrywać. Wkońcu Tutti -bo tak właśnie nazywał się zwiadowca- postanowił zapytać:
- Dlaczego nie chcesz iść? Co się z Tobą dzieje? Przecież byłaś grzeczna, a teraz co?
Dziewczynka pełna strachu w oczach usiadła na ziemi i cicho odpowiedziała:
- Nie chce tam iść.. boje się.. on mnie zabije jak każdego maga.. nie chce.. prosze, nie każ mi tam iść..
Tutti się zaśmiał, pogłaskał małą po głowie i pomógł jej wstać mówiąc:
- Nie bój się.. nic Ci nie zrobi puki ja będe przy Tobie..
Elfii niepewnie wstała po czym wtuliła się w ramiona zwiadowcy. Szczęśliwy młodzieniec zaprowadził ją śmiało do władcy. Król pocierając ręce z radości rzekł:
- Nareszcie! Jak długo można było czekać! Mieliście jakieś kłopoty ze złapaniem jej?
- Tak. Raz nam uciekła, ale udało się ją złapać. - odpowiedział jeden ze zwiadowców.
- Hmm.. więc nie jesteś aż takim potężnym magiem skoro nie udało się Ci uciec moim ludziom. Pewnie też nie potrafisz zabić drugiego człowieka. - stwierdził król. Elfii wkońcu nie wytrzymała i ze łzami w oczach odpowiedziała:
- Co Ty wiesz o zabijaniu..!? Całymi dniami siedzisz tutaj tym grubym cielskiem w swym tronie i nie widzisz świata!
Władca zezłoszczony wstał z tronu. Dziewczynka odruchowo zrobiła krok w tył i wytworzyła tymczasowe pole ochronne. Widząc to Suan Chun Lee podszedł do niej i spojrzał jej prosto w zapłakane oczy. Po chwili pole ochronne znikło.
- Tak jak myślałem.. nic nie warta dziewucha.. zabijcie ją.. - stwierdził król.
- Nie! Najpierw mnie musisz zabić! - krzyknął Noaki wywarzając drzwi do pałacu.
Nagle wszyscy się rozeszli na boki. Chłopiec złapał mocno swój miecz, a Suan Chun Lee swój i razem ruszyli na siebie. W pewnej chwili Elfii wskoczyła między miecze. Czując swą śmierć dziewczynka wyszeptała:
- Noa Ty głu... -umarła.
Tutti natychmiast do niej podbiegł i zaczął ją wkrzeszać swoimi siłami, lecz sam nie dał rady. Postanowił odszukać Ice i Waniego, do których wcześniej się wyrwała mała.

20 minut później...
- Boże! To Elfii! - z krzykiem podbiegła matka dziewczynki. Tuż za nią ojciec ślicznotki - Wani.
Zwiadowca z Ice wspólnymi siłami wskrzesili małą, lecz nie dokładnie uzdrowili. Noaki powoli opowiadał ojcu jak to się wszystko wydarzyło. Król widząc zamieszanie jakie powstało w jego pałacu postanowił na chwile wyjść na powietrze. Nikt z zebranych w pałacu nie mógł wyjść z podziwu jaką odwage i wielkie serce ma ta mała dziewczynka.

Tego samego dnia..Wieczór.. Tutti zaproponował nocleg w swoim domku, ale tylko małej. Brat nie cierpiąc thiefów nie zgodził sie, aby nocowała jego siostra sama w obcym mieszkanku. Thief dobrze wiedział, że Noaki z Elfii to nie tylko rodzeństwo, więc pozwolił razem im nocować. Mała bezbronna dziewczynka tej nocy spokojnie spała. Teraz najbardziej potrzebowała ochrony i wsparcia. Obaj chłopcy chcieli jej stworzyć jak najlepsze warunki, żeby szybko mogła wyzdrowieć. Niestety ciągle się o wszystko kłócili. Zauważając to Noaki postanowił jakoś załagodzić sprawę i porozmawiać z Tuttim o siostrze, więc zaczął pytać:
- Kim dla Ciebie jest Elfii?
Tutti niepewnie odpowiedział:
- Bardzo bliską mi osobą.. -po czym szybko zapytał:
- A dla Ciebie kim jest?
- Siostrą.. tajemniczą dziewczynką.. moją małą Elfii.. - z lekkim uśmiechem na twarzy odpowiedział thiefowi Noaki. Zwiadowca zerkając na chłopaka siedzącego przy wygasającym ognisku powoli zaczął mówić:
- ..to prawda.. jest strasznie tajemnicza, dzika.. lekkomyślna..
- ..i odważna.. eh.. szkoda, że nie ma mężczyzny.. takiego co mógłby ją chronić.. - stwierdził brat dziewczynki.
- Nie ma? Heh.. myślałem, że Ty nim jesteś.. przecież ją cały czas bronisz..
- Ja? No skąd.. to tylko moja siostra.. i nie bronię ją bez powodu.. już drugi raz uratowała mi życie od thiefów.. od was.. - z pogardą odpowiadał chłopak.
- Dlaczego tak nas nienawidzisz? Dlaczego nie pójdziesz w rodziców ślady? - pytał Tutti ze zdziwieniem.
- Wasze demony.. są okropne.. zabijają wszystko co się rusza!.. zabili mi jednego z przyjaciół! - Noaki odpowiedział, po czym sprawdził czy dziewczynka śpi. Jednak Elfii już nie spała. Obudził ją koszmar. Widząc brata siedzącego obok wtuliła się w niego i szepneła:
- Ja nie chciałam.. ja już nie będe.. będe grzeczna.. obiecuje.. wracajmy już do osady.. oni Cie zabiją jak sie dowiedzą że tu byłeś..
- Spokojnie. Nic mi nie zrobią. To tylko zły sen.. - powiedział chłopak do siostry. Cała trójka poszła spać.

Rano.. Nusek z hunterami czekał pod bramą miasta złodzieji. Po dziesięciu minutach dołączył do nich Noaki z Elfii i Tuttim.
- Dobra. Musimy się śpieszyć. Niedługo wszyscy wstaną. - rzekł thief.
- Dobrze. Elfii! Jedziesz z tym Thiefem! - krzyknął Noaki.
- A rodzice? Co z nimi? Oni nie jadą? - zapytała dziewczynka.
- Nie.. oni muszą tutaj zostać. Nie martw się. Nic im nie będzie. - odpowiedział zwiadowca. Elfii wsiadając na konia szybko zapytała:
- A Ty? ..Ty też musisz tutaj zostać?
- Tak.. - odpowiedział zasmucony Tutti. Dalszą drogę jechali w milczeniu. W pewnym momencie Elfii zeskoczyła z konia thiefa i podbiegła do wilka. (tak.. to był pieszczoch..)
Resztę drogi szła na piechote. Jednak Tutti musiał już wracać.

Ten sam dzień... Południe..
- No gdzie wy byliście.. pół osady was szukało. - powiedział Wódz Xin Long Zi.
- Musiałem załatwić swoje sprawy..  - odpowiedział Noaki.
- A Ty Nusek? Gdzie się szlajałeś? - zapytał wódz.
- Ja poszedłem szukać Noakiego. - powiedział hunter.
- Hmm.. no dobrze.. wracaj do treningu.. - odrzekł Xin Long Zi. Noaki widząc, że dziewczynka nadal się do niego nie odzywa postanowił sam zapytać:
- Co jest siostra? Czemu tak milczysz?
- Nie powinnam wogóle tu przyjeżdżać.. ciągle wpadam w kłopoty i wogóle.. - cicho odpowiedziała.
- A dlaczego ze mną nie chcesz rozmawiać? -brak odpowiedzi. Po chwili jednak zapytała:
- Co to jest jak myślisz o jednej osobie i w brzuchu Ci się kręci?
- Nie wiem.. mama pewnie będzie wiedziała.. - z lekkim uśmiechem odpowiedział chłopiec. Dziewczynka wybiegła za bramę i usiadła ze swoim wilkiem pod drzewem. Noaki wpatrując się w nią jeszcze kilka minut przypomniał sobie o co jej chodziło, lecz już się nie odezwał.
- Wenus! Do mnie! - krzyczał wódz hunterów. Po minucie przyszedł jeden z posłańców.
- Wenus nie mógł przybyć, ale za to jest jego syn - Wojtek.
- Dobrze.. A więc Wojtku weś od Komizy liste hunterów i sprawdź obecność. - powiedział Xin Long Zi.
- Tak jest! - odpowiedział hunter i zabrał Komizie liste z rąk sprawdzając obecność.

W tym samym czasie..Miasto Złodzieji.. Król thiefów Suan Chun Lee sprawdzał obecność:
- Wanadoo! IceShade! emilka! NoViK! devil! Chaster! (...) - za każdym wyczytanym imieniem słychać było odpowiedź.
- (...) Tutti! - brak odpowiedzi.
Król spróbował jeszcze raz:
- Tutti! - znów brak odpowiedzi. - Czy ktoś widział dzisiaj Tuttiego!? - zapytał władca swych poddanych.
- Ja.. ja go widziałam. Pobiegł z rana do tej małej hunterki.. - odpowiedziała emilka.
- Hmm.. a więc nas zdradził.. pewnie ich ostrzegnie.. a to zdrajca.. jak on tak mógł zgubić głowe dla takiej dziewuchy.. - stwierdził cicho, po czym szybko dodał:
- Uwaga! Zmiana planów! Zabijamy wszystkich hunterów, traderów i Tuttiego!
- Tak jest! - jednogłośnie odpowiadziała zgraja Thiefów.

Godzine później..Osada Hunterów..
- Elfii! Elfii! Obudź się! - szeptał do dziewczynki chłopak.
- Co? Po co? Noaki daj odpocząć.. za dziesięć minut wstane.. - odpowiedziała.
- Wstawaj! Bo zabije Ci wilka! - powiedział thief powoli tracąc nerwy. Mała gwałtownie wstała i przecierając oczy zapytała:
- Co jest? Czemu mnie budzisz? Coś się stało?
- Tak.. pod wieczór zaatakują was thiefy. Spakuj się i ruszamy w drogę! - odpowiedział Tutti.
- Ja nie chce.. pokonam ich.. nie jestem tchórzem.. nie uciekne.. - cicho powiedziała.
- Nie.. Nie dasz im rady.. są zbyt silni.. zabiją nas.. - odrzekł chłopak.
- Nas? Jak to? Przecież Ciebie nie mogą zabić, jesteś thie..
- Nie.. już nie jestem.. uciekłem ze zbiórki żeby Ciebie zabrać.. według nich już zdradziłem Bractwo Thiefów. - odpowiedział Tutti przerywając małej ostatnie zdanie. Dziewczynka wstała, podniosła łuk i wymierzyła w osade strzałą, do której była przywiązana karteczka o treści:
[size=8pt]Niedługo zaatakują Thiefy. Przygotujcie się.[/size]
- Elfii zrozum, oni mają silniejszą armie.. i mają takich ludzi, którzy są niewidzialni.. bądź posłuszna i jedź ze mną do Hotan.. - namawiał Thief dziewczynke.
- Zostaje tutaj.. z tobą lub bez! - odpowiedziała mała, po czym poszła do osady po strzały, lecz nie tylko ona - Tutti szedł za nią cały czas.
~To thief! Łapać go!
- Nie! Zostawcie go! On jest po naszej stronie! Zaprowadźcie go do wodza.. on mu wszystko powie o jednostkach wroga.

3 Godziny później.. Pod bramą osady hunterów czekały Thiefy. Walka się rozpoczeła. Po 30 minutach Ice widząc, że nie jest potrzebna postanowiła leczyć armie wroga. Król zauwazając to zaczął celować do niej, lecz Wani ją uratował. Thiefy zaczeli walczyć między sobą. Hunterzy widząc to wyszli z osady i ruszyli na atak. Tylko kilka Thiefów uciekło, w tym Akillian - syn Suan Chun Leea. Reszta poległa wraz z królem złodzieji. Od tej pory Thief na Jedwabnym Szlaku był rzadko spotykany, a karawany dojeżdżały do celu. Elfii spokojnie mogła z rodziną wrócić do domu. Zaraz po bitwie pobiegła pod brame szukać Tuttiego. Nie znalazła go. Wracając zmartwiona do osady widziała pełno radosnych hunterów, którzy już oblewali zwycięstwo. Poszła do namiotu, gdzie spał pieszczoch nic nie wiedząc o walce przed osadą. Nagle usłyszała coś w stylu:
Gdzie ona jest? Przeżyła?
Tak, to był Tutti, lecz dziewczynka nie wybiegła z namiotu. Za to chłopiec przyszedł do niej do środka. Przez chwile milczeli, po czym mała zaczeła:
- ..oni tu wrócą.. napewno.. - i rzuciła krótkie spojrzenie na wilka. Z lekkim uśmiechem na twarzy powiedział Tutti:
- Nie martw się. Nie szybko tu wrócą. Akillian boi się walczyć.
- Więc.. moge wracać do domu.. - oznajmiła Elfii, po czym złapała chłopaka za ręke i razem wyszli z namiotu do Noakiego i rodziny. Po wielkiej uczcie wszyscy poszli spać.

Rano..Wschód Słońca.. Brat z ojcem wstali wcześnie, aby spakować się w podróż. Mama zrobiła śniadanie i poszła zawiadomić wodza Xin Long Ziia, że dziś wracają do domu. Gdy już wszyscy wstali oraz zjedli śniadanie zabrali co mieli i ruszyli do domu.

Ostatnio edytowany przez Elfic (2009-05-22 14:22:41)

Offline

 

#29 2009-01-01 00:29:23

Noaki

http://www.rangi.freehost.pl/imgs/rngs/slate_gray/mod.png

9726866
Call me!
Skąd: jesteś?
Zarejestrowany: 2008-11-15
Posty: 130

Re: Historia Nemesis...

Ojj To sie nasza Elficzka napracowala Dziekuje za historyjke i gz za pomsly sam bym pewnie to rok pisal ^.-

Offline

 

#30 2009-01-01 11:28:09

 Elfic

http://www.rangi.freehost.pl/imgs/rngs/slate_gray/02.png

4631005
Skąd: Silkroad ;)
Zarejestrowany: 2008-11-11
Posty: 149

Re: Historia Nemesis...

noo.. troszke pracy było.. ale Ty też mi pomagałeś..

Ostatnio edytowany przez Elfic (2009-01-02 15:23:11)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.b-rp.pun.pl www.youots.pun.pl www.klasa2bgimanr2.pun.pl www.bractwo-neonii.pun.pl www.backstreetboyscorner.pun.pl